
Bywa, że budzi emocje – chociaż powszechnie wiadomo, że mleko mamy jest najlepszym pokarmem, a lekarze zalecają karmienie naturalne, podkreślając, że niesie ze sobą korzyści zarówno dla dziecka, jak i matki. Jak to jest z karmieniem piersią poza domem?
HALO, CHODZI O ZASPOKAJANIE GŁODU
Na spacerze, w kawiarni, w sklepie, w pociągu – karmić można praktycznie w każdym miejscu. I trzeba. Gdy noworodek czy niemowlę domagają się jedzenia, bez względu na czas i miejsce po prostu muszą zaspokoić głód. A dla kobiety nie bez znaczenia jest fakt, że gdy karmi naturalnie, ma dostęp do pokarmu dla dziecka wszędzie i o każdej porze.
A jednak zdarza się, że karmienie piersią w miejscu publicznym naraża kobietę na nieprzyjemne komentarze: że w restauracji nie wypada, że to afiszowanie się z nagością, że karmienie – w porządku, ale tak, by nikt nie musiał na to patrzeć. A przecież nie musi.
Oczywiście. Idealną sytuację można by zaplanować tak, że nakarmimy dziecko tuż przed wyjściem z domu, maluch będzie słodko spał i zbudzi się na kolejny posiłek, gdy będziemy z powrotem w domowym zaciszu. I pierwsze spacery z noworodkiem często tak właśnie wyglądają. No ale nie zawsze tak się da. A poza tym matka też człowiek – i jak każdy ma prawo oczekiwać od innych życzliwości, akceptacji i wsparcia. Zwłaszcza że karmienie dziecka to nie żadna błahostka, a prawdę mówiąc – ciężka praca.
SPOKÓJ, WYGODA I DYSKRECJA
Nie ignorujmy faktu, że karmienie dziecka wymaga przyjaznych warunków – i to bez względu na to, czy chodzi o karmienie naturalne, czy podawanie mleka butelką. Ustronne miejsce byłoby idealne – nie tylko dlatego, żeby „nie kłuć w oczy” przechodniów. Zbyt dużo bodźców może odrywać niemowlę od jedzenia. Poza tym karmienie piersią, jak każde spożywanie posiłku, ma prawo być traktowane z szacunkiem, a nie spychane „byle gdzie”, do toalety (o zgrozo!), byle z dala od ludzi.
Co możemy z tym zrobić? Warto pomyśleć, że karmienie piersią w miejscach publicznych nie musi oznaczać epatowania golizną. Podniesienie bluzki czy rozpięcie sukienki prowadzące do pokazania gołego brzucha czy dekoltu w całej jego okazałości może być wprawdzie krępujące. Ale też nie jest konieczne, zwłaszcza od kiedy z pomocą przychodzą pozwalające na intymność chusty, specjalne biustonosze z odpinanymi miseczkami czy ubrania ułatwiające dyskretne podanie piersi maluchowi.
Po prostu w każdej sytuacji warto nie odpuszczać i o siebie zadbać. A chcąc chronić jak najlepiej siebie i dziecko, pamiętajmy też o tym, by wszystkie rzeczy, które mają kontakt ze skórą maleństwa podczas karmienia piersią, były wyprane w delikatnym proszku czy płynie, bezpiecznym od pierwszych dni życia – na przykład Lovela.